Przesada

Image
Podstawowe dane:

Tytuł: Przesada
Twórca: Monika Szpunar, Stefano Silvino
Choreografia: Monika Szpunar, Stefano Silvino
Reżyseria/dramaturgia: -
Wykonanie: Monika Szpunar, Stefano Silvino
Produkcja: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie
Premiera: 04.06.2021
Czas trwania: 60 minut

Opis spektaklu:

Czym charakteryzuje się stan przed? Jak go rozpoznać?
Kto lub co decyduje o tym, że już wystarczy?
Czy można przesadzić z czymś, co jest już przesadą?
Przesada to nasz stan quo. (Nie)dajmy się zwariować.

Spektakl został zrealizowany w ramach projektu produkcyjnego "StartUp - Scena dla Młodych 2021" w Centrum Teatru i Tańca w Warszawie.

Uwagi:

Widzowie spektaklu proszeni są o przyjście w żółtych ubraniach.

Pełne dane spektaklu:

"Przesada"
Monika Szpunar, Stefano Silvino
Choreografia: Monika Szpunar, Stefano Silvino
Wykonanie: Monika Szpunar, Stefano Silvino
Scenografia: Agata Starmach
Muzyka: "YO 'z domku' (wersja rozszerzona)" Joanna Wabik, "(I Can't Get No) Satisfaction" The Rolling Stones, "Sandstorm" Darude
Produkcja: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie. Spektakl został zrealizowany w ramach projektu produkcyjnego "StartUp - Scena dla Młodych 2021".
Premiera: 04.06.2021
Czas trwania: 60 minut

Opracowano na podstawie materiałów promocyjnych/materiałów organizatora.

Dowiedz się więcej 

04.06.2021

Recenzja "Artyści, którzy przesadzili"

Spektakl „Przesada” Moniki Szpunar i Stefano Silvino świetnie spełnia swoje założenia artystyczne, ale twórcy zbyt mocno zanurzyli się w swoje badania i stworzyli pracę, która jest momentami męcząca dla widzów. Choreografia ma określone fazy intensywności, te jednak nie do końca zostały wyważone i w efekcie zamiast redefiniowania nadmiaru, mamy… niedomiar.

Twórcy zapowiadali, że będą przekraczać granice patosu, nieumiarkowania, manieryczności i to się udało. Premierowe wykonanie, które zostało wystawione 4 czerwca 2021 r. w nowej siedzibie Centrum Teatru i Tańca w Warszawie, balansowało między patosem a śmiesznością, powagą i humorem, intensywną muzyką i jej brakiem (tancerze reagowali na muzykę zarówno szaleńczym tańcem, jak i absolutnym bezruchem). Był taniec, słowo mówione na żywo, nietypowa scenografia – zadbano nawet o to, by wygląd widzów z nią konweniował (żółte elementy ubrania, żółte maseczki ochronne). Niemniej środkowa scena, w której niewiele się działo – trwała niemal w nieskończoność…

Czytaj cała recenzję: Artyści, którzy przesadzili