Artysta sprawił, że doszło do zmiany. Zrobił to dzięki wybranemu tematowi przenikania się świata ludzkiego z technicznym, swoją brawurową kreacją relacji między człowiekiem a robotem, wreszcie swoimi emocjami, które tak przekonująco na scenie skierował do maszyn, że można je było bez trudu spersonifikować, polubić czy po prostu im kibicować. Dzięki temu widzowie, którzy przed spektaklem rozmawiali ze sobą o swoich zwykłych życiowych sprawach, po jego zakończeniu zmienili się w żywo reagującą i zainteresowaną tematem publiczność, nieskrępowanie zadającą pytania twórcom (a nawet nieożywionym bohaterom), a gdy pofestiwalowe spotkanie z reżyserem Ondřejem Holbą i tancerzem Florentem Golfierem się zakończyło wciąż rozmawiali ze sobą. Rozmawiali o funkcjach robotów, o potrzebie ich istnienia, o wywieranym przez nie wpływie na rozwój lub podupadanie niektórych branż, o ilości technologii w naszych domach, wreszcie o tym, jak będzie wyglądała nasza przyszłość, gdy już z pełną siłą wkroczy w nią sztuczna inteligencja…
Ale po kolei. Na 18. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania w Warszawie został zaproszony nietypowy spektakl „And Who Is Useless Now?”. Na scenie Centrum Teatru i Tańca w Warszawie została stworzona kameralna arena, na której wystąpił tancerz nawiązujący głęboką relację z robotami. A działo się to 24 czerwca 2022 r., w gorący pierwszy dzień wakacji. To o tyle istotne, że gdy wolny piątkowy wieczór kusi swą piękną pogodą nie jest łatwo dać się wytrącić z określonych torów myślenia. Tymczasem dwójka twórców, Holba i Golfier nie tylko wciągnęła oglądających w swoją historię wywołując żywe reakcje i zaangażowanie w trakcie spektaklu, ale także „zainfekowała” nas dylematem czy jako ludzie jesteśmy w stanie stworzyć nie tyle samą relację z maszyną, co relację, która ma sens, a także czy w ogóle jesteśmy (maszynom) do czegokolwiek potrzebni.
Z pozoru humorystyczny performance, w którym bohater podąża za robotami próbując odwzorować ich ruchy, dyskutuje z nimi, prosi je o współpracę, a nawet, gdy je rozgniewa – szczerze przeprasza, wcale tak do końca śmiesznym nie był. Bo myśląc o przyszłości nie możemy być przecież wcale pewni tego, czy sztuczna inteligencja nie dogoni ludzkiego umysłu, nawet na poziomie emocjonalnym. Czy nie zapragnie władzy i kontroli nad swoimi stwórcami. Możemy zakładać, że do tego nie dojdzie dzięki pewnym etycznym zasadom, jakie zostaną wgrane w maszyny. (Za przykład niech posłużą „Trzy prawa robotów” Isaaca Asimova z 1942 roku: 1. Robot nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy. 2. Robot musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem. 3. Robot musi chronić samego siebie, o ile tylko nie stoi to w sprzeczności z Pierwszym lub Drugim Prawem – przyp.). Ale to tylko przypuszczenia, prawda?
Jak wyglądał sam spektakl? Miał formę minimalistycznego performance’u, choć zrealizowany był z rozmachem wyobraźni o przyszłości cywilizacji. To opowieść o świecie, w którym człowiek wchodzi w interakcję z robotami. Były ich cztery (choć z offu mogliśmy także słyszeć głos „komputera-matki”), a każdy miał swój czas i swoje osobne show. Poruszające się po scenie mechanizmy miały wbudowane różne czujniki, dzięki którym po części zachowywały się autonomicznie (np. jeden krążył między białymi liniami, a inny poruszał się dzięki sensorowi światła), po części zaś ich ruch uzależniony był od warunków otoczenia. Performer zaś wchodził z nimi w dialog, zwracając się do nich po imieniu i rozmawiając jak z człowiekiem.
Roboty nie były specjalnie grzeczne, wręcz po prostu krnąbrne. A dokładniej, to dzięki niesamowitej grze aktorskiej mieliśmy takie właśnie wrażenie dotyczące ich niesubordynacji. To francuski performer mieszkający w Czechach sprawił, że roboty stały się… ludzkie.
Bardzo ciekawa praca. Konceptualna. Dziwna. Zabawna. Odmienna. Wciągająca. I stawiająca pytania, na które wciąż nie znamy odpowiedzi.
Sandra Wilk, Strona Tańca
„And Who Is Useless Now?”, reżyseria: Ondřej Holba, wykonawca i współautor: Florent Golfier, reżyser oświetlenia: Martin Hamou, pokaz w ramach: 18. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania, pokaz: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie, 24.06.2022