Sceniczne badanie kondycji artysty

Sceniczne badanie kondycji artysty
4 grudnia odbyła się kolejna prezentacja spektaklu teatru tańca w ramach 16. Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania 2020. W transmisji online mogliśmy zobaczyć spektakl „Symetria” w choreografii Michała Przybyły, a w wykonaniu Dominika Więcka i Danieli Komędery-Miśkiewicz.

Więcek i Przybyła od dłuższego czasu mają okazję współpracować, niedawno założyli także nieformalny kolektyw Direct Message Collective, dzięki któremu możemy oglądać ich nowe prezentacje taneczne i choreograficzne. Tym razem duet ten stworzył spektakl „Symetria” (produkcja: Centrum Teatru i Tańca w Warszawie), do którego zaproszono aktorkę i tancerkę Danielę Komęderę-Miśkiewicz. Jego premiera miała miejsce 17 września, a ku mojej ogromnej uciesze, po kilku miesiącach doczekaliśmy się kolejnego wystawienia na scenie i transmisji na żywo z teatru do Internetu.

Dwójka aktorów tancerzy pojawiła się na scenie w świetle punktowym. Widzieliśmy ich wytrenowane ciała, oraz to, jak – ubrani w obcisłe sportowe stroje – precyzyjnie się poruszali. I choć początek spektaklu mówił bardzo niewiele, to od pierwszej minuty „Symetrii” intrygującym było samo podobieństwo obojga wykonawców. Ich bliźniaczy wręcz wygląd to duży walor przedstawienia, walor, który przez choreografa został doskonale w nim wykorzystany. Mogliśmy więc obserwować bohaterów jako osoby blisko spokrewnione czy zaprzyjaźnione. Szybko okazało się jednak, że łączyło ich coś więcej, niż tylko tożsamy wizerunek.

Solowe sekwencje taneczne czy duety, które pojawiły się później zdawały się być oderwane od narzucającej się na myśl swoistej homogeniczności. A zadaniem widzów wcale nie było poszukiwanie podobieństw czy różnic między bohaterami. Ci nie byli w tym spektaklu mężczyzną czy kobietą, nie musieli tego udowadniać czy odkrywać – stanowili ciała, które badały swoją obecną kondycję, jakby sprawdzały swoje możliwości, swoje wnętrze i zewnętrze podważając tym samym wszelkie widoczne podobieństwa.

Ruch Dominika Więcka i Danieli Komędery-Miśkiewicz w tańczonych solach nie był identyczny. Ośmielę się nawet twierdzić, iż były to przez nich bardzo dobrze realizowane zadania improwizacyjne, a muzyka, świetnie dobrana i skomponowana przez Michała Strugarka, dodatkowo podbijała tajemniczą atmosferę budowaną od początku spektaklu. Zmierzała jednak coraz szybciej do punktu krytycznego, za którym jest już tylko przesada… Na szczęście, patos tej kompozycji został sprytnie przełamany przez scenę wywiadu, w której Więcek i Komędera-Miśkiewicz usiedli na krzesłach i rozmawiali zwracając się wprost do widowni. Odpowiadali na wyimaginowane pytania, mówili o sobie w bardzo performatywny sposób, podkreślając tym samym błahość takich sytuacji, które przecież znamy z codziennego życia celebrytów czy sportowców podczas konferencji prasowych. Historie, które opowiadali poruszały temat ich znajomości. I trzeba przyznać, że z ogromnym humorem podeszli do swoich postaci prezentując także celowo przesadzony układ taneczny do popularnej piosenki.

Spektakl miał dla mnie dwie główne warstwy. Osobowość artysty performera została rozłożona na to, co pokazywane jest publicznie i pod publikę oraz to, co dzieje się w jego wnętrzu. Czy jest to symetryczne? Czy działania artystów mogą być symetryczne względem ich sumienia i względem działań, jakie mają spodobać się widzom?

W „Symetrii” zbadano kondycję artysty, ukazano kulisy jego sposobów działania, które dzięki zachowanemu humorowi mogły wybrzmieć w odpowiednim momencie.

Natalia Gryczka (Brygada Tańca)

Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca. 

„Symetria”, choreografia: Michał Przybyła, taniec: Daniela Komędera-Miśkiewicz i Dominik Więcek, muzyka: Michał Strugarek, premiera: 16.09.2020, 16. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2020, organizator: Teatr Tańca Zawirowania, rejestracja wideo w Garnizonie Sztuki, transmisja online: 04.12.2020