Ruch aż do bólu

Ruch aż do bólu
Lukas Karvelis zaskakuje. Jego postać, która wypełnia spektakl „Blank Spots”, pokazany online ma 16. Międzynarodowym Festiwalu Tańca Zawirowania 2020, jest egocentryczna, ekstrawagancka i podlega ciągłym przeobrażeniom. Oto właśnie jest Trisha, o której sam artysta mówi, że to jego alter ego. Trisha się szarpie, miota w zamkniętym świecie i przeżywa w nim nieustanne upadki. To musi wywoływać fizyczny ból – ale ten obraz wcale nie odrzuca, raczej hipnotyzuje.

Trisha stopniowo zrzuca z siebie kolejne warstwy ubrań, stając się co chwilę inną wersją samej siebie. Która jej twarz jest prawdziwa? A może wszystkie? Lukas Karvelis nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wręcz przeciwnie.

Karvelis serwuje nam nagły zwrot akcji odwracając swoją uwagę od przeżyć jednostki, a kierując ją ku tożsamości zbiorowej, opiera się na archetypach i folklorze litewskim. Rozebrany ze swoich wcześniejszych strojów tancerz tylko z pozoru jest spokojniejszy, niż w pierwszej części „Blank Spots”. Ale z biegiem czasu dochodzi do wyciszenia… W czerwonym świetle jego ciało sprawia chwilami karykaturalne wrażenie, bo cienie zakrywają sporą jego część. Mężczyzna wielokrotnie powtarza jeden ruch, aż do bólu. Jakby pytał, czy dopasowanie się do społeczeństwa wiąże się z powtarzaniem pewnych czynności i czy daje to szczęście?

Pozornie, obie części spektaklu się ze sobą nie łączą, bo spotkanie tych dwóch osobowości – prowokacyjnej Trishy oraz przedstawiciela tożsamości zbiorowej wydają się od siebie bardzo odległe. W pierwszym przypadku mamy bohatera egocentrycznego, wielkiego indywidualistę, który przeobraża się w zawrotnym tempie. W drugim zaś jednostkę próbującą się dopasować, reprezentować sobą szersze grono i konkretną grupę społeczną. Te dwie krótkie etiudy złączone w jeden spektakl ukazują jednak ten sam problem – poszukiwanie samego siebie i próba odnalezienia własnego „ja”. Czy można być indywiduum w grupie? Kim tak naprawdę jestem? A jeśli nigdzie nie pasuję? Na te pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi. I Karvelis, który postanowił podjąć próbę zmierzenia się z tymi tematami, wcale nam jej tak naprawdę nie przynosi. Ale chce, żebyśmy się nad tym sami zastanowili.

Temat własnej tożsamości jest ostatnio bardzo często poruszany w każdej dziedzinie sztuki. Świadczy to o tym, że ta kwestia wciąż jest żywa i potrzebna, wzbudza coraz więcej pytań i dyskusji. Mówi nam się, że można być kimkolwiek się chce (jak Trisha), choć z drugiej strony jesteśmy wychowywani w konkretnej grupie społecznej, w konkretnym państwie, gdzie narzuca się nam pewne normy uznawane za słuszne. Dlatego Lucas Karvelis pokazuje, jak próbuje się zaadaptować i znaleźć swoje prawdziwe oblicze. Ale czy jest to możliwe?

Katarzyna Jarczak (Brygada Tańca)

Recenzja napisana w ramach projektu Brygada Tańca, organizowanego przez Centrum Teatru i Tańca z partnerstwem Strony Tańca.

„Blank Spots”, choreografia i wykonanie: Lukas Karvelis (Litwa), muzyka: Adrian Crespo Barba, reżyseria świateł: Edagaras Varkulevičius, 16. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania 2020, pokaz online: 07.11.2020