Kobieca magia

Kobieca magia

Po pokonaniu wielu schodów, w kameralnej sali Malarnia w Teatrze Studio, oczom wszystkich przybyłych ukazała się scena przykryta wielką białą płachtą, a na niej dwie leżące sylwetki. Obcy świat, o czym mieliśmy się niebawem przekonać…

29 czerwca 2022 r. podczas XVIII Międzynarodowego Festiwalu Tańca Zawirowania artystki z włoskiej grupy Art Garage zaprezentowały wyjątkowy występ w minimalistycznej scenerii, opisując życie bez dźwięku. Biała, nieregularna powierzchnia pokryta pyłem, w tle z błękitnymi falami przywodziła na myśl jakąś nadmorską krainę. 

Przez całą historię „Silence – Music of life” w choreografii Emmy Cianchi i wykonaniu Marii Anzivino, Ginevry Cecere i Marcelli Martusciello przewija się obecność jasnego proszku, to dzięki niemu każdy moment z jego użyciem przypominał scenerię Pompei – widzieliśmy nieruchome sylwetki przykryte i otoczone pyłem lub poruszające się w zastygłej w powietrzu chmurze. Nadawało to występowi tancerek pewnej mistyczności. Zwłaszcza w drugiej części spektaklu, kiedy dźwięk zaczął pojawiać się na scenie, czułam silną kobiecą energię, jaka kumulowała się między bohaterkami. W pewnych momentach ich synchroniczny taniec przypominał ludowe, a nawet pogańskie tańce, oddające cześć prastarym bóstwom. Miałam wrażenie, że ze sceny emanował nietypowy, magiczny duch.

Biała płachta wykorzystana w spektaklu miała wyobrażać ograniczającą przestrzeń bez dźwięku, która z czasem zaczyna się zmniejszać. I faktycznie, pojawienie się odgłosów  następuje w kulisach, przy mikrofonie otoczonym nietypowymi przedmiotami. Są to szklanki, miski z wodą, plastikowe butelki i folia aluminiowa, czyli obiekty, z którymi spotykamy się w codziennym życiu i znamy ich brzmienia, ale gdy zostały nagłośnione, zwielokrotnione, zestawione ze sobą stworzyły zupełnie nietypowe tło muzyczne do tanecznego, częściowo improwizowanego występu. Przez pierwszą połowę jego tłem były przetworzone dźwięki tańczącego ciała, zamienione potem na odgłosy przedmiotów i śpiew.

Wszystko to podbijało wrażenie lekkości i spójności ruchu tancerek, co wywarło na mnie wielkie wrażenie, bo mimo braku jednolitości we wspólnym tańcu był on wyjątkowo naturalny. Bohaterki uzupełniały się wzajemnie, tworząc unikatowy partnerski zespół. Trzy kobiece sylwetki, ciasno splecione ze sobą, w pewnych momentach przypominały nawet jedno wijące się ciało. Ich delikatność i subtelność przyciągały uwagę całej publiczności. A silne przywiązanie do siebie i brak woli otwarcia się na innych tylko spotęgowało to wrażenie.

Wbrew logice ciężko opisuje mi się ten spektakl. Niekoniecznie trzeba go rozumieć, aby poczuć wrażenia i uczucia w nim zawarte. Cały przekaz zawarty w „Silence – Music of life” wydaje się naturalnie trafiać do widza. Jednocześnie było to dla mnie niesamowite doświadczenie, wywołane obecnością aury pradawnych obrzędów i kobiecej magii.

Julka Jacobson, Brygada Tańca 2022

„Silence – Music of life” Art Garage, koncepcja i choreografia: Emma Cianchi, wykonanie: Maria Anzivino, Ginevra Cecere, Marcella Martusciello (w oryginale wraz z Antonio Nicastro i Armando Rossi – nieobecnymi na pokazie z powodu zachorowania na COVID-19), opracowanie dźwiękowe: Dario Casillo, technika: Eugenio Fabiani, produkcja: Art Garage, pokaz w ramach: 18. Międzynarodowy Festiwal Tańca Zawirowania, pokaz: Teatr Studio (scena Malarnia), Warszawa, 29.06.2022